pomyslmy
Komentarze: 1
Ten cholerny blog robi sie zbyt osobisty. Nie chcialem zeby to mi tak wyszlo, musze sie przespac i pomyslec czy zmienic koncepcje, czy go przeniesc w ogole, moze w forme papierowa. Bo o dziwo pisze mi sie fajnie i jakos to troche odciaga od deprechy, czasem pierdy ale taka samopsychoanaliza. Niom, nawet naprawiac sie musze sam :D. Zreszta moglbym w jego ramy zaczac wtracac konkretne osoby, a tu juz wole sie zdac na intymniejsze przemyslenia. zobaczymy
Dodaj komentarz